czwartek, 1 maja 2014

ROZDZIAŁ 13 "Za szybko..."



Że co.? Patrzyłam na niego zdziwiona. Przecież to niemożliwe. Kto niby chciałby się ze mną ścigać.? Chyba że…
-Chwila moment. Co dokładnie powiedział ten ktoś.?-dałam nacisk na słowo dokładnie. Matt spojrzał na mnie uważnie.
-No, że chce się ścigać z najlepszym kierowcą w LA.-zamknęłam na chwilę oczy i skupiłam się. Oby to nie był Oliver…
-Dobrze. W takim razie chodźmy.-Cassie poszła po dziewczynę która rozpoczyna wyścigi, no wiecie, staje na środku i macha flagą, a ja i Matt poszliśmy do linii startu. Podchodząc do swojego auta, spojrzałam na samochód przeciwnika/przeciwniczki. Nissan Skyline GTR. No nieźle.

~NARRATOR~

W tym samym czasie Cassie rozmawiała z przeciwnikiem/przeciwniczką dziewczyny.
-Zaczynacie prostą, potem ostry skręt w prawo, znowu prosta, skręt w lewo, po kolejnej prostej zakręt 360 i prosta, skręt w prawo, chwilę potem w lewo i ostatnia prosta. Zapamiętasz.?-dziewczyna tłumaczyła trasę wyścigu.
-Tak.-osoba pokiwała głową, po czym wsiadła do samochodu. Blondynka poszła po Misty – dziewczynę rozpoczynającą wyścig i zaprowadziła na linię startu.
***
-Pamiętasz trasę.?-Matt po raz kolejny zapytał Olivię o to samo. Martwił się, bo to był jej pierwszy wyścig od czasu wypadku.
-Spokojnie. Za dużo razy tędy jeździłam. – dziewczyna puściła mu oczko po czym wsiadła do samochodu. Chłopak pochylił się na wysokość w której widział swoja przyjaciółkę, po czym powiedział.
-Tym razem żaden pociąg nie będzie jechał przez tory.-dziewczyna spojrzała na niego przypominając sobie o wypadku. Pokiwała głową a chłopak tylko powiedział.
-Powodzenia.-uśmiechnął się i odsunął na bezpieczną odległość.
***
Olivia odpaliła auto i spojrzała przed siebie. Chciała spojrzeć na przeciwnika/przeciwniczkę ale coś w środku ja powstrzymywało. Sama nie wiedziała dlaczego. Stwierdziła, że dowie się gdy dojedzie na metę. Co chwilę naciskała pedał gazu, dzięki czemu samochód, według niej, mruczał. Poczuła ciarki na skórze, przez co zacisnęła jedną rękę na kierownicy a drugą na gałce od skrzyni biegów. Wzrok przeniosła na Misty, która uniosła flagę do góry, co oznaczało, że ma się przygotować do startu. Wcisnęła pedał gazu, a gdy zobaczyła opadająca flagę puściła hamulec i ruszyła. Przeciwnik od razu wyszedł na prowadzenie. Wyjechał na zewnętrzną co dziewczyna wykorzystała i wjechała na wewnętrzną. Kierowca Nissana spojrzał na nią kątem oka, ale dalej nie wiedział z kim się ściga. Spojrzał przed siebie i zobaczył zakręt. Gwałtownie wyhamował i skręcił. Dziewczyna w tym samym czasie wcisnęła hamulec ręczny i płynnie wjechała w zakręt. Katem oka spojrzała na przeciwnika.
-Za szybko.-mruknęła. Zmieniła bieg i wcisnęła pedał gazu. Przeciwnik spojrzał na samochód dziewczyny ze złością. A czego mógł się spodziewać. Przecież ścigał się z najlepszym kierowcą. A on.? 2 i pół tygodnia dzień w dzień, nie nauczyły go perfekcyjnie wchodzić w zakręty. Potrząsnął głową po czym wcisnął pedał gazu i zmienił bieg. Tym razem on był po wewnętrznej i postanowił to wykorzystać. Kilka metrów przed zakrętem zwolnił i wszedł w zakręt, według niego świetnie, ale dziewczyna miała odmienne zdanie na ten temat.
-Za bardzo zwolniłeś.-dziewczyna weszła kolejny raz idealnie w zakręt. Kolejna prosta, a potem 360. Olivia wiedziała co po tym jest. Tory. Na myśl o tym co się wydarzyło, ciarki przeszły po jej plecach. Ale wiedziała, że tym razem nic się nie wydarzy. Przecież Matt jej to obiecał. Spojrzała w tylne lusterko, przestając myśleć o tym co wydarzyło się 4 lata do tyłu. Jej przeciwnik był kilka metrów za nią. Wzrok przeniosła na drogę. Przejechała zakręt 360 idealnie. Przeciwnik spojrzał na zakręt po czym wcisnął hamulec ręczny i pedał gazu. Przejechał zakręt 360 po czym odetchnął z ulgą. Udało mu się. Zmienił bieg i wcisnął gaz tym samym przybliżając się do dziewczyny. Dziewczyna jechała po wewnętrznej, więc chłopak pojechał po wewnętrznej i na zakręcie wyprzedził ją. Olivia spojrzała zaskoczona na swojego rywala/rywalkę. Nie spodziewała się, że po zewnętrznej ją wyprzedzi. Spojrzała przed siebie i ujrzała zakręt. Teraz ona jechała po zewnętrznej. Pokażę mu jak się jeździ-pomyślała. Lekko przyspieszyła i jadąc z nim łeb w łeb, kolejny raz wcisnęła hamulec ręczny i gaz i zwinnie go minęła.
Została ostatnia prosta. Kierowca Nissana jechał z nią łeb w łeb, ale wcisnął nitro i po chwili widział ją w tylnym lusterku. Wydawało mu się, że wygrał. W tym samym czasie, dziewczyna spojrzała z uśmiechem na oddalający się samochód. Wcisnęła nitro i doganiała swojego przeciwnika. Mijając go mruknęła z uśmiechem.
-Za szybko.-i przekroczyła linię mety. Kilka metrów dalej wcisnęła hamulec ręczny i zrobiła kółeczko. Gdy zatrzymała samochód i z niego wyszła, otoczył ją tłum, który gratulował wygranej.

~OLIVIA~
 
-Znowu pokazałaś kto tu rządzi.-Matt przybił ze mną piątkę.
-Wiem, a teraz pozwól, że dowiem się z kim się ścigałam.-z uśmiechem odwróciłam się się w stronę, gdzie mój przeciwnik zatrzymał samochód i zamarłam. Jego mina również mówiła sama za siebie. Co on tu do cholery robił.?!

_________________________________________________________________
No cześć Misie.! <3
Na wstępie przepraszam, że wstawiłam dopiero teraz, a nie tak jak mówiłam - 27. Nie mogłam się skupić na rozdziale. Gdy siadałam z zamiarem napisania rozdziału, miałam pustkę w głowie. znaczy się nie do końca. nie wiedziałam jak zacząć. Także PRZEPRASZAM. 
Jak pewnie zauważyłyście wprowadziłam narratora. Był mi tu bardzo potrzebny. ;)
I jak, podoba się wyścig.? :D
Wiecie ile razy mało co nie napisałam o kogo chodzi.? Na szczęście udało mi się opanować chęć wyjawienia Wam prawdy na temat osóbki z którą ścigała się Olivia. :D
Zła jestem co nie.? :D 

I już po egzaminach. :D Jestem prawie cała Wasza. :D

A teraz zmiana tematu. Dziękuję za 8 komentarzy.! ;* Jestem szczęśliwa, że wam się podoba. <3
Anusiaku - mówisz, że za dużo zagadkowych spraw.? I właśnie oto chodzi.! :D Chcę żebyście się zastanawiały, kto jest tym tajemniczym chłopakiem itd.  Lubię Was trzymać w niepewności. :D Ale spokojnie, wraz z kolejnymi rozdziałami zagadki będą się wyjaśniać. :D

Zapewne pojawią się hejty, ale muszę się Wam tym pochwalić. Przez całe 9 lat jak chodziłam do swojej szkoły, nie wygrałam żadnego medalu ani pucharu. A tu we wtorek SURPRISE. III miejsce w szkolnym konkursie :D



I w ogóle ładną pogodę mamy co nie.? Nie wiem jak u Was, ale u mnie pięknie. Oto dowód. :D


Czytajcie i komentujcie.! :D 

Do następnego.! ;*
Love ya.! <3

10 komentarzy:

  1. Fantastyczny rozdział :D
    Tak, jesteś bardzo zagadkowa ;D Ciekawi mnie bardzo, z kim się ścigała i mam pewne przypuszczenia, ale zobaczę w następnym rozdziale ;D Mam nadzieje, że pojawi się niedługo ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo ty ! :D
    Jeszcze bardziej podsyciłaś moją ciekawość, z kim się ścigała :D
    Już nie mogę się doczekać następnej części. Życzę Ci dużo weny.
    Pozdrawiam
    S.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle kończysz w takim momencie! Dlaczego ty mi to robisz? Muszę zapamiętać żeby nie czytać twojego bloga przed snem bo się później nad tym wszystkim zastanawiam i nie mogę spać. Fajnie że już wróciłas a rozdział jak zawsze bardzo ciekawy. Chciała bym już wiedzieć kim jest ten chłopak . Nie wiem czemu ale mam wrażenie że to będzie Nathan albo Tom ... Ale raczej Nathan. Życzę weny i czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak mozesz ? Znowu urywasz w takim momencie !!!
    Jak pieknie wyscig napisany :p
    A trase az sama bym chciala przejechac :)
    Rozdzial cudowny :)
    Super ze wrocilas i mam nadzieje ze dobrze ci poszlo na egzaminach :)
    Faktycznie masz strasznie zagadkowe to opowiadanie ale wedlug mnie w pewnym sensie jest takie bardziej ciekawe bo jezeli chcesz wiedziec co bedzie rozwiazaniem to musisz czytac nastepne rozdzialy :)
    Pozdrawiam i do next :)
    ♥♡♥
    Zapraszam do mnie
    memoriea-always-remain.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. super rozdział:)
    dobrze że już wróciłaś:)
    bardzo dobrze opisany ten wyścig aż sama bym chciała pojechać:p
    ale widać że Olivia się na tym zna i dobrze że jej się nic nie stało:)
    to na bank musi być Nathan wtedy jak go zgarnęła to on na pewno szedł na wyścig :D
    nie ma innej możliwości żeby to był któryś inny z chłopaków;p
    cieszę się że to opowiadanie jest takie zagadkowe i od razu nie wiadomo który będzie tym chłopakiem ale w następnym rozdziale poproszę abyś nam w końcu napisała:D
    weny dużo życzę i czekam na next;)
    Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  6. Kto to może być???
    Czyżby to był Tom???
    Zajebiście opisałaś wyścig :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kate to dziewczyna z problemami, jednak udaje przed wszystkimi, że jest szczęśliwa, a przed sobą samą, że jest twarda. Każdego dnia buduje wokół siebie kruchy mur, jednak jedno słowo, jednej osoby niszczy go skutecznie. Nie ufa nikomu, nawet samej sobie. Wpadnie w złe towarzystwo. Stanie się taka jak oni? Zabije człowieka? Ktoś ją uratuje, czy może sam poda jej skuteczne narzędzie śmierci?
    Wejdź na http://moze-dam-rade.blogspot.com/
    Tam poznasz historię Kate.
    Zapraszam do siebie. Pierwszy rozdział i prolog przedstawiają główną bohaterkę. Akcja zacznie się od drugiego rozdziału.

    To jest blog mojej znajomej, dopiero zaczyna, polecam :)

    I przepraszam za spam

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooooi Misiu Ty moj! <3
    Taki rozdzial, a ja nie miapam kiedy wpasc i go przeczytac ! :o aaaaaaa glupi Anusiak :D ale juz nie popelnie takiego bledu! Mowisz ze polowe juzrozdzialu masz tak? :D czyli niedlugo sie pojawi i W KONCU jedna zagadka sie rozwikla :D
    Tak, za duzo zagadek! Ale ja lubie zagadki, wiec mi to odpowiada ! ^^
    Mimo, ze mnie skreca z ciekawosci ^^
    Wgl DZIEWOJO moja jak Ty to opisalas ! :o
    Bez kitu jestem pod ogromnym wrazeniem!
    To bylo mega! :d
    Widac, ze lubisz te sprawt i Cie to kreci, bo to bylo tak swietnie opisane, ze wow :D genialna jestes <3
    Owwww gratuluje pucharku! Alez jestem z Ciebie dumna !^^ Nie wiem za co (za co? :D), ale na pewno bylas najlepsza i powinnas miec I a nie III miejsce! Ale trojeczka tez oczywiscie zacna! :D Zdolniacho :*
    O jakie widoczki! :3 jak ja kocham takie poone drogi i pola i sloneczko i drzewka... you know what i mean :D Czy Ty mieszkasz na wsi? ;D Jeslitak to cholernie Ci zazdraszczam *.*
    Ja sie gniote w miescie :(
    Dobra, bo zaczelam przynudzac i lece dalej nadrabiac moje zaleglosci i innych bloggerek :D
    Trzymaj sie cieplutkoni do szybkiego napisania! :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz za literowki, ale jestem na telefonie i on czesto mnie nie slucha pod wzgledem dotykanych literek ;p muah! :*

      Usuń
  9. kiedy pojawi się coś nowego ??? Nie karz na sb dłużej czekać błagam umieram z ciekawości

    OdpowiedzUsuń