niedziela, 8 czerwca 2014

ROZDZIAŁ 14 "Zaintrygowałaś mnie."



Patrzyłam na chłopaka zszokowana. To był ON. Staliśmy chwile patrząc na siebie z podobnymi minami. Wzięłam oddech aby coś powiedzieć, ale przerwała mi policyjna syrena. Zdezorientowana spojrzałam w stronę z której słyszałam dźwięk, ale sekundę później otrzeźwiałam i zwróciłam się do Matta.
-Zabierz jego samochód do mojego garażu. Cass-spojrzałam na dziewczynę-jedź za nim. A ty-odwróciłam się w stronę chłopaka-wsiadaj.-sama także to zrobiłam odpaliłam auto i ruszyłam z piskiem opon. Minęłam dwa wozy policyjne, które od razu zawróciły i ruszyły w pościg za mną. Spojrzałam w boczne lusterko i zauważyłam że mam ich na ogonie. Spojrzałam kątem oka na chłopaka, który patrzył to na drogę to w boczne lusterko. Westchnęłam, po czym wcisnęłam hamulec ręczny i skręciłam w kolejną ulicę. Przycisnęłam pedał gazu i mijałam kolejne samochody. Po kilku minutach jazdy kolejny raz spojrzałam na boczne lusterko. Nie widząc policyjnych wozów, odetchnęłam z ulgą.
-Zgubiliśmy ich.-kątem oka spojrzałam na chłopaka, który w tym samym momencie spojrzał na mnie. Wróciłam wzrokiem na drogę i skręciłam w następną ulicę. Po około 5 minutach jazdy podjechaliśmy pod sporą posesję. Mój i Scottera dom. Wjechałam do garażu i zaparkowałam auto. Zgasiłam silnik i wyjęłam kluczyk ze stacyjki. Nagle cała złość na Niego wróciła. Zacisnęłam zęby, żeby czegoś nie palnąć pod wpływem emocji. Po kilku minutach irytującej ciszy odezwałam się.
-Możesz mi powiedzieć co ty tam do cholery robiłeś.?-spojrzałam na niego.
-Wiesz, o to samo mógłbym zapytać ciebie.-chłopak także na mnie spojrzał. Zacisnęłam pięść i wróciłam wzrokiem przed siebie. –Jak nauczyłaś się tak dobrze jeździć.?-to pytanie oraz jego miękki głos sprawił, że cała złość minęła. Spojrzałam na chłopaka, którego wzrok był utkwiony w mojej osobie.
-Lata praktyki.-odpowiedziałam, na co chłopak uśmiechnął się prawie niezauważalnie. Chwilę ciszy przerwałam wychodząc z auta. Chłopak także to zrobił i rozejrzał się.
-Wow, nieźle. Fajne cacka.-wskazał na kilka.
-Tak.-uśmiechnęłam się. Chłopak oparł się o maskę Camaro, po czym powiedział.
-Opowiedz mi coś o sobie. O swoim „drugim życiu”.-nakreślił cudzysłów w powietrzu.
-Ja nie…-w połowie zdania urwałam. Tak naprawdę to nikomu o tym nie mówiłam. Nikt nie wie, że się ścigam. Wszyscy myślą, że jestem grzeczną i poukładaną dziewczynką. Oprócz Biebera… Może już czas się przełamać i nie tłumić tego w sobie.? Ale czy ON jest osobą godną zaufania.? – Nie mogę […]*. Ja…po prostu nie mogę. Nie teraz.-nie jestem gotowa do takich wyznań. Zwłaszcza, że wypadek…
-Hej, hej.-chłopak do mnie podszedł-Spokojnie. Może jutro.? Przy kawie.?-spojrzał na mnie z lekkim uśmiechem. Popatrzyłam w jego oczy.
-Dobrze.-uległam mu. Po raz pierwszy od…akcji z Bieberem komuś uległam. Nie w tym normalnym sensie. Zgodziłam się, bo widziałam w jego oczach ciekawość i jednocześnie troskę.? Coś w ten deseń.
Chłopak uśmiechnął się, co odwzajemniłam. Spojrzał za mnie i zmarszczył brwi. Odwróciłam się w stronę w którą chłopak patrzył. Moim oczom ukazał się samochód BMW M3. Uśmiechnęłam się na samo wspomnienie o tym samochodzie. To nim właśnie nauczyłam się jeździć. Tak, to samochód Scootera.
-Ten też jest twój.?-powoli podszedł do auta.
-Nie, ten akurat nie.-chłopak spojrzał na mnie lekko zaskoczony, a gdy zobaczył mój uśmiech, wytrzeszczył oczy.
-Nie mów, że to samochód twojego brata.-jeszcze szerzej się uśmiechnęłam.
-Mówię.
-To jest…jak zabytek.-zaśmiałam się na słowo ‘zabytek’.
-Bez przesady. To nie było aż tak dawno.-w sumie…może i było. 5 lat. Mniejsza z tym. Chłopak popatrzył chwilę na mnie,  po czym powoli do mnie podchodząc, powiedział cicho.
-Chciałbym tyle się o tobie dowiedzieć. Zaintrygowałaś mnie. Najpierw w Londynie, a teraz tutaj.-uśmiechnęłam się lekko na wspomnienie naszego pierwszego ‘spotkania’ w Londynie.
-Niektórych rzeczy o ludziach lepiej nie wiedzieć.-chłopak także się uśmiechnął. Chwile patrzyliśmy na siebie, dopóki w tym samym momencie nie powiedzieliśmy tego samego…no prawie.
-Chłopaki nie mogą się dowiedzieć.
-Scooter nie może się dowiedzieć.-oboje się zaśmialiśmy, po czym znowu razem powiedzieliśmy.
-Zgoda.-uśmiechnęliśmy się do siebie.
-Wiesz, będę się zbierał. Późno już jest.-rzeczywiście, było kilka minut przed pierwszą.
-To…do jutra.?-zagryzłam wargę. Chłopak spojrzał na mnie z uroczym uśmiechem, po czym w siadł do swojego auta i wyjechał z garażu. Zamknęłam garaż i weszłam do domu. Scootera nie było w domu. Siedzi w Nowym Jorku z Bieberem. Nieważne. Byłam trochę głodna, więc zjadłam jabłko i położyłam się spać. Ale za nic nie mogłam usnąć. Po głowie chodziły mi słowa chłopaka. Co mi strzeliło do głowy.? Uległam mu. Za szybko mu uległam. Ale te oczy… Będę opowiadać o swoim życiu chłopakowi, którego ledwie co znam. Co mi strzeliło do głowy.? Wiem, że się powtarzam, ale nie mogę w to uwierzyć. Nigdy nikomu tak szybko nie uległam. Nawet Justin musiał się postarać żeby… No, nieważne. Właściwie to o której on przyjedzie.? Świetnie, będę musiała wstać wcześniej…

*Taki znaczek - […] będzie się pojawiał za każdym razem, jak będzie wymawiała imię tajemniczego chłopaka. ;)

___________________________________________________________________
PRZEPRASZAM.
Tak bardzo Was przepraszam. Ponad miesiąc... 
Mam od groma nauki, bo to koniec roku szkolnego, no i szkoły, więc trzeba poprawić niektóre oceny. W dodatku co zasiadałam do pisania, to się coś blokowałam.  Ale spokojnie, wena ze mnie nie wyparowała. ;)
A jak u Was ze szkołą/studiami.? ;)
Anusiak : konkurs historyczny i tak mieszkam na wsi, ale od września będę podbijać BigCity. ^^

Jedna z czytelniczek zrobiła zwiastun do mojego opowiadania. Tu macie link :
https://www.youtube.com/watch?v=RfV0Nn-0IuU&feature=youtu.be&hd=1
Według mnie jest cudny. <3

Oh i póki pamiętam(bo mam słabą pamięć :D), oglądając pewien film wpadłam na pomysł aby przenieść je na bloga. Oczywiście wystąpiłoby The Wanted, ale tylko jeden z chłopaków. Także jutro pojawią się dwie ankiety. ;) To od Was zależy czy będzie te opowiadanie czy nie. ;)

Aaa i jeszcze jedna mała sprawa. Wiem, że historia jest wciągająca i jesteście ciekawe kto jest tym tajemniczym chłopakiem, ale nie piszcie, żebym napisała w następnym rozdziale, bo tak się nie stanie. Co to by było za opowiadanie, jeśli już na samym starcie poznałybyście odpowiedzi na swoje pytania.? ;) 

Wydaje mi się, ze to wszystko. :) Jeśli macie jakieś pytania, zadawajcie w komentarzach, będę starała się na nie odpowiedzieć. ;)

Buziaki. <3

7 komentarzy:

  1. Cudo *-* nadal mnie ciekawi co to za chlopak, no ale ja nie powiesz to nie :) poczekam! Czekam dziś na ankiete, weny i do następnego, a także powodzenia w nauce! :* zapraszam też do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział świetny.
    Kim jest ten tajemniczy chłopak? Noo powiedz, proszę ^^
    Miłego dnia ;)
    S.

    OdpowiedzUsuń
  3. Heeeeej :D
    Widzę, że dalej będziemy się zastanawiać kim jest ten chłopak...
    Hmmm.... Nathan jest chyba za spokojny na tą rolę
    Siva raczej też więc pozostaje trójka
    Max by się nadawał... ma tatuaże i wgl
    Może to być także Jay, mało jest go w opowiadaniu ale gdy wspomniałaś o oczach od razu nasunął mi sią Tom....
    No ale cóż... twoje opowiadanie twoja tajemnica ;)

    Rozdział świetny, weny i do naste=ępnego

    OdpowiedzUsuń
  4. aaa Super no i dalej mam w głowie duzy znak zapytania XD
    do NN WENY !! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Długo cię nie było ale warto było czekać. Rozdział super tylko szkoda że taki krótki. Nie zdradzaj za szybko kim jest ten chłopak bo tak to opowiadanie jest ciekawsze. Cieszę się też że zwiastun ci się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. AAAAAAA MIśku Ty mój <333
    Boże jak ja się cieszę, że mogę zasiąść przed komputerem i nadrobić Twoje rozdziały *.*
    Jezu, konkurs historyczny?! ;o Boże, podziwiam! Ja NIGDY nie znosiłam historii i nigdy jej nie umiałam xD Więc gratuluję i jestem dumna jeszcze bardziej! :***
    I po co Ci ze wsi do miasta?! Wieśjest taka fajna! Cicha i spokojna... Zazdraszczam! :P

    Co do rozdziału - nie będę naciskać, bo wiem, że to nic nie zmieni, ALE BOŻE JAKA JA JESTEM CIEKAWA CO TO ZA CHŁOPAK!!!! xDD
    Rozpierdzielasz mnie ;D Za każdym razem jak się dosiadam to sobie myśle - a może teraz? Może w końcu się dowiem? - i pochłaniam cały rozdział chwila moment! :D
    I ten znak zapytania pulsuje mi w głowie i myślę i myślę i myślę aż w końcu wybuchnę i będziesz mnie miała na sumieniu xD
    Lecę czytać dalej! ^^

    OdpowiedzUsuń